środa, 29 października 2008

WIOSNA 2008

Wiosną rozpoczęły się spacery. We dwójkę. Ira zabierała tylko mnie. Miała WŁASNĄ przyjaciółkę. Z którą chciała pobyć sam na sam. Z którą chciała pobłądzić po lesie. Z którą chciała patrzeć na słońce przez liście drzew, wąchać i smakować korę drzew, tańczyć i biegać.

Był to przełomowy etap dla Niej Samej (mogła pobyć z kimś sam na sam bez nikogo z Rodziny). I dla Mamy. oLena musiała kolejny raz nauczyć się zaufania do Iry, do mnie i przede wszystkim do Samej Siebie. Zaufać, że Córeczka będzie bezpieczna. Że nikt nie postąpi wobec niej nikczemnie. Że pozwoli jej pobyć z kimś bez  własnej kontroli.

Myślę, że dla oLeny te spacery były dużo trudniejsze niż dla Iry i mnie. Zwłaszcza pierwszy spacer. Stała w oknie. Wypatrywała bacznie. Machała nam. Co kilka-kilkanaście minut dzwoniłam do niej na komórkę, żeby się uspokoiła. Taki był pierwszy spacer.

Potem już zaufanie tak jakoś naturalnie pozostało. Ira była bezpieczna. Mama miała chwilę, tak zwaną "dla siebie". Piekła Córeczce jej ciasteczka (Ira ma bardzo specjalną dietę), sprzątała w domu, rozmawiała z Mamą i Lekarzem przez internet.

Spacery trwały coraz dłużej. Pół godziny. Godzinę. Półtorej. Różnie. Im ładniejsza pogoda, tym dłużej chciało się chodzić. Ira bardzo je lubiła. Od samego początku.

W lesie czuła się dobrze. Wolna i bezpieczna. Biegałyśmy po ścieżkach, ćwiczyłyśmy wielkie kroki zygzakowe i małe tip-topki. Dotykałyśmy drzew, wąchałyśmy, gładziłyśmy, przytulałyśmy je. Rysowałyśmy patykiem po piasku. Patrzyłyśmy w słońce. Robiłyśmy zdjęcia.

Jedno z fajniejszych zdjęć z tego okresu, oLena je bardzo lubi, to zdjęcie na którym Ira w moich wielkich okularach przeciwsłonecznych patrzy na słońce. Wygląda jak pszczółka. Postaram się je tutaj jakoś zamieścić.

Czas mijał. Zbliżało się lato. Wyjeżdżałam do Wielkiej Brytanii. Musiałyśmy się pożegnać na całe dwa miesiące.

PYTANIA

Kochani Czytający,

jeśli macie jakiekolwiek pytania, proszę zadawajcie je tutaj lub na adres e-mailowy: kklamerka@wp.pl

W miarę możliwości odpowiem na nie osobiście lub przekażę pytanie Terapeutce i wspólnie z nią odpowiemy na łamach bloga

Pozdrawiam,

Agata Kotowska, Asystentka Irenki

Moja lista blogów

  • rozmowa - FILMIKI Z U TUBE KTÓRE TU ZAMIESZCZAM MAJĄ POKAZAĆ, ŻE* TAKICH WYJĄTKOWYCH JAK NASZE DZIECI JEST WIELE NA CAŁYM ŚWIECIE.* OD DZISIAJ POSTANOWIŁAM PRZY OK...
    15 lat temu